Adres: PSP Brzeźnica   Brzeźnica 9   KOZIENICE 26-900        tel: fax: (48) 624-71-22
         lokalizacja GPS  N 51st 33' 24"  E 021st 37'25"    pspbrzeznica@o2.pl 
MENU:
AKTUALNOŚCI INFO dla RODZICÓW OFERTA SZKOLNA NASZE MEDIA ARCHIWUM lata 2002-2012
O szkole
historia
kadra
absolwenci
osiągnięcia


dokumenty szkolne

dokumenty 
publikacje nauczycieli
wykaz podręczników
i programów


Co w szkole

BABOLA kabaret
BINGO  gazetka
TKPZ klub turystyczny

Gdzie jesteśmy

lokalizacja

informacje o Kozienicach





10-11.06.2013 -
wycieczka szkolna do Wieliczki  i Krakowa

" Dnia 10 czerwca uczniowie z całej szkoły wyjechali na dwudniową wycieczkę.

      Pierwszego dnia zwiedziliśmy Kopalnię Soli w Wieliczce, gdzie obejrzeliśmy pradawne urządzenia górnicze oraz pracę dawnych górników.   

Po wyczerpującym spacerze głęboko pod ziemią, z ochotą spożywaliśmy lody na świeżym powietrzu, a następnie obiad w Hotelu.

 

Adasiowi, i nie tylko jemu, smakowała zupa pomidorowa z ryżem. Wieczorem w pokojach urządzaliśmy integracyjne zabawy. Było gwarno i wesoło.    

    Drugiego dnia przywitało nas w Krakowie piękne słońce. Zaczęliśmy zwiedzanie od Wawelu. Na Katedrze Wawelskiej obejrzeliśmy złocone ołtarze oraz w podziemiach groby królów i Lecha Kaczyńskiego.

               

Wąskimi schodami weszliśmy na wieżę z dzwonem Zygmunta, gdzie wszyscy dotykając dzwonu wypowiadaliśmy w myślach życzenia. Z wieży podziwialiśmy piękną  panoramę Krakowa.

           

            Weszliśmy również do Smoczej Jamy, a stamtąd nad Wisłę, gdzie stał Smok Wawelski. Niestety zaczął padać deszcz i nie chciał ziać ogniem. 

       

Stamtąd ruszyliśmy do Kościoła Mariackiego, gdzie ujrzeliśmy przepiękne, bogato zdobione ołtarze. Będąc przy Sukiennicach próbowaliśmy usłyszeć hejnał, ale niestety z powodu nadmiernego hałasu deszczu, grzmotów i przeróżnych piszczałek ze straganów nie udało nam się go usłyszeć.

   

W strugach deszczu powędrowaliśmy do restauracji na obiad, a później już do domu. 

        Mimo przemoczenia i zmęczenia wycieczka bardzo się wszystkim podobała, przywieźliśmy do domu przeróżne pamiątki, najwięcej było smoków.

relacja p.Anna Piątkowska